Konspiracyjny Słowacki Komitet Narodowy w Warszawie skupia Słowaków mieszkających w Polsce. W porozumieniu z dowództwem AK organizuje pododdział wojskowy. Dowódcą 535. plutonu „Słowaków” jest ppor. Mirosław Iringh „Stanko”. W skład oddziału oprócz Słowaków wchodzą żołnierze innych narodowości. W momencie wybuchu Powstania jedna drużyna zostaje odcięta na Pradze. Po nieudanym ataku na Belweder w Godzinie „W” część plutonu wycofuje się do Lasów Chojnowskich. Reszta oddziału walczy na Czerniakowie w składzie 1. kompanii I Batalionu „Tur” Zgrupowania „Kryska”.
|